Pierwsze ubranka dla Twojego dziecka i Waszej planety
Wyprawka dla noworodka – to temat, który wiąże się z mnóstwem radości, ale też rodzi wiele pytań, zwłaszcza w przypadku debiutantek w roli mamy. Jakie ubranka przygotować? Nowe czy używane? I wreszcie – jak dbać o ubranka, aby posłużyły jak najdłużej? Oto parę podpowiedzi dla przyszłych mam.
Pierwsze zakupy
Każda z nas, jeszcze długo przed porodem, ma już w głowie pewną wizję idealnych ciuszków dla swojego maluszka. A może w sklepie internetowym widziałyśmy najsłodsze body na świecie i po prostu musimy je mieć! Czemu nie? Wybierzmy się na zakupy albo kupmy przez internet parę wymarzonych ubranek, ale resztę znajdźmy na forach dla mam albo wśród rodziny i znajomych. Możemy też kupić ciuszki w sklepach z rzeczami używanymi. Dlaczego? Zanim się obejrzymy, maluch wyrośnie z pierwszych ubrań, a poza tym nie kupując nowych rzeczy, dbamy o naszą planetę! Co więcej, używane ubranka dla niemowląt są zwykle niezniszczone i takiej samej albo nawet lepszej jakości niż nowe.
Przy zakupach pamiętajmy też o paru innych rzeczach. Niektóre „maluszki” nigdy nawet nie założyły śpioszków w rozmiarze 56, dlatego większość pierwszych ubranek przygotujmy w rozmiarze 62 i większe. Listę ubranek, które należy spakować do torby, dostaniemy od położnej lub w szpitalu, który wybrałyśmy, ale na pewno trzeba je dostosować do pory roku, w jakiej nasze maleństwo przyjdzie na świat. Ciuszki powinny być wykonane z dobrej jakości, przepuszczającej powietrze bawełny, miłej dla skóry noworodka i łatwej do utrzymania. Wybierzmy wygodne do zakładania i przewijania śpioszki i body, zapinane z przodu, z boku lub na dole. Docenimy to, zmieniając ubranka kilka razy dziennie. Pamiętajmy też o 2 ręcznikach frotte z kapturkiem, kocyku i całej górze pieluch tetrowych. Na pewno się przydadzą.
Dzielmy się!
Tak samo jak nie warto kupować nowych rzeczy, z których nasza pociecha za moment wyrośnie, dobrze jest też oddawać je kolejnym maluchom. Przekazywanie ubranek, a także dzielenie się wiedzą i doświadczeniem to swoisty rytuał młodych mam. Wymianki ubrań to wspaniały pretekst do kobiecych spotkań, a coraz popularniejsza idea sharingu ubranek jest nie tylko ekonomiczna, ale i ekologiczna.
– Sharing obejmuje coraz więcej sfer życia. Od zawsze wynajmowaliśmy wspólnie mieszkania, dzielimy się już przestrzenią w samochodach przy wspólnym dojeżdżaniu do pracy, powstaje też coraz więcej platform, na których można kupić konkretne rzeczy używane, ale w dobrym stanie, a także je sprzedać. Warto z nich korzystać, jeśli nie mamy komu oddać ubranek wśród rodziny czy znajomych albo po prostu chcemy zrównoważyć niebagatelne przecież wydatki w pierwszych latach życia dziecka. Sharing ubranek to świetny sposób na zapanowanie nad budżetem rodziny, pozbycie się kurzących się stert ciuchów, a przy tym zadbanie o środowisko naturalne. Poza tym, umówmy się, w pierwszych dwóch latach życia, a zapewne jeszcze dużo dłużej, dziecko nie powie nam: „Nie mam się w co ubrać”, więc to tylko od nas zależy, czy przyjmiemy postawę bardziej konsumpcjonistyczną, czy może proekologiczną. Dlatego gorąco polecam kupowanie w internetowych szmateksach, dzielenie się i dbanie o ubrania dla kolejnych maluchów – podkreśla Iwona Kostecka, założycielka bloga „Mum and the City”.
Jak zatroszczyć się o ubrania i jednocześnie środowisko?
Aby móc przekazać lub sprzedać dziecięce ubranka, warto o nie odpowiednio zadbać. Pierzmy je w środkach piorących przeznaczonych specjalnie dla niemowląt, w temperaturze 60 stopni, która zabija roztocza, grzyby i bakterie. Z pierwszych ciuszków nasze maleństwo wyrośnie momentalnie, ale już kolejne rozmiary będą używane dłużej, dlatego otoczmy je wyjątkową troską i zaopatrzmy się w delikatny płyn do płukania ubrań, np. Silan Sensitive, dzięki któremu ubranka będą jeszcze długo jak nowe.
Hipoalergiczny płyn Silan Sensitive jest przeznaczony dla osób o wrażliwej skórze, dlatego nadaje się zarówno do płukania ubrań niemowląt, jak i alergików. Nie zawiera barwników, oleju silikonowego ani konserwantów, więc zadba nie tylko o bawełnę ubranek, ale i o wrażliwą skórę maleństwa. Delikatna formuła Silan Sensitive nie podrażnia skóry, a przy tym zapewnia wyjątkową miękkość ubrań, chroni włókna, ułatwia prasowanie i sprawia, że tkaniny mniej się elektryzują. Ponadto płyn zyskał nowy łagodny zapach, doceniany już przez konsumentów.
– Dobry płyn do płukania to podstawa w dbaniu o ubrania, zarówno te dziecięce, jak i dorosłe. Silan Sensitive daje nowe życie naszym ulubionym częściom garderoby. Dzięki niemu możemy dłużej cieszyć się ukochanymi śpioszkami, które trzeba co chwilę zmieniać, wyszperaną w szmateksie modną bluzą czy swetrem, który wymaga szczególnie delikatnego traktowania – poleca blogerka Iwona Kostecka.
Potwierdzeniem właściwości płynu Silan Sensitive i jego bezpieczeństwa dla skóry dziecka jest certyfikat Fundacji Europejskiego Centrum Badań Alergii. I wreszcie – opakowanie płynu jest przyjazne dla środowiska – butelka pochodzi w 100% z plastiku z recyklingu. Dbając o ubrania, dbajmy o środowisko!