Podróże samochodowe z dziećmi. Co zrobić by były bezpieczne?
W czasie jazdy ważne jest by zadbać o komfort jazdy dziecka i co najważniejsze, o jego bezpieczeństwo. Jakie środki ostrożności zachowywać w samochodzie i jak pokazać maluchowi, że w kwestii jego zdrowia nie ma ustępstw?
Pasy samochodowe to podstawa bezpieczeństwa
Dzieci często narzekają, że pasy są niewygodne i krępują ruchy. Niezbyt chętnie je zapinają i nie zdają sobie sprawy jak ważne dla bezpieczeństwa one są. Dobrze wytłumaczyć maluchowi jakie konsekwencje wynikają z nieprzestrzegania zasad w samochodzie. Najważniejszy jest jednak przykład, rodzice nie powinni jeździć niezapięci. Dobrym pomysłem jest wprowadzenie zasady, że póki wszyscy w aucie nie mają pasów-samochód nie rusza. Warto też zaopatrzyć się w miękkie osłonki na pasy, które poprawią komfort jazdy dziecka.
Posiłki-czego unikać?
Dobrze jeśli przed jazdą dziecko zje lekki posiłek. Zarówno pusty jak i ten przepełniony żołądek może spowodować, że maluch będzie miał mdłości. Na drogę najlepiej zabrać lekkostrawne i niebrudzące jedzenie. Branie słodkich napojów to też nienajlepszy pomysł, dużo lepszym rozwiązaniem będzie woda mineralna. Nienajlepszym pomysłem jest też zatrzymywanie się w przydrożnych fastfoodach. Mimo że dzieci je uwielbiają, lepiej unikać takich miejsc w trakcie dłuższej podróży.
Co gdy dziecko choruje na chorobę lokomocyjną?
Przed wyjazdem podać maluchowi lekkostrawny posiłek i przede wszystkim nie stresować go. Nerwy w niczym nie pomogą, mogą wręcz pogorszyć sytuacje. Warto też zaopatrzyć się w sprawdzone leki na chorobę lokomocyjną i podać je dziecku w podanym na instrukcji okresie. Oczywiście dobrze jest być przygotowanym na najgorszym i mieć pod ręką torebkę, mokre chusteczki, wodę i ubrania na zmianę. Zaleca się też robić co jakiś czas krótkie postoje, żeby maluch mógł odpocząć. Gdy dziecko sygnalizuje nam, że jest mu niedobrze, należy jak najszybciej zatrzymać się i dać mu pooddychać świeżym powietrzem. Gdy jednak dojdzie do niepożądanej sytuacji-nie denerwujmy się. Sytuacja nie jest zależna od dziecka i dla niego też jest to bardzo nieprzyjemne.