Sala zabaw
Zabawki i akcesoria

Dlaczego w salach zabaw dla dzieci jest tak głośno?

Odpowiedź wydaje się banalnie prosta: swobodna zabawa dzieci zawsze sprawia, iż wokół panuje hałas. Tymczasem to nie jedyna przyczyna. Większość sal zabaw i klubów dla dzieci nie jest odpowiednio przygotowana autystycznie. W wyposażeniu brakuje elementów pochłaniających dźwięki. W efekcie hałas w salach zabaw dochodzi nawet do poziomu ok. 80 dB, czyli niebezpiecznego dla słuchu.

Sale zabaw dla dzieci są w ostatnich latach jednym z bezpieczniejszych pomysłów na nowy biznes. W galeriach handlowych jako uzupełnienie części rozrywkowej powstają ogromne przestrzenie do dziecięcych zabaw. Ale nie brakuje też mniejszych osiedlowych sal zabaw. Początkowo ta branża rozwijała się w dużych miastach, ale dziś „kulkolandie” coraz częściej pojawiają się też w małych miastach. To odpowiedź na potrzebę organizowania urodzin dzieci poza domem, ale też pomysł na spędzenia czasu w okresach kiedy pogodna nie zachęca do zabaw na powietrzu.

Część rodziców sale omija szerokim łukiem. Inni choć wybierają się tam regularnie też narzekają. Łączy ich niechęć do hałasu jaki panuje w salach zabaw. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że bawiące się dzieci zawsze robią dużo szumu i krzyków wokół. Główna przyczyna to nieodpowiednie wyposażenie obiektów.

Niebezpieczny dla dzieci hałas

Właściciele sal zabaw planując wyposażenie myślą w pierwszej kolejności o doborze odpowiednich zabawek, zjeżdżalni i całego sprzętu z którego korzystać będą dzieci. Musi być odpowiednio bezpieczny i posiadać wymagane prawem atesty. W drugiej kolejności ważny jest wystrój – odpowiednia kolorystyka, rysunki na ścianach, kolorowe wykładziny. Świadomość, że o bezpieczeństwie maluchów w sali decyduje też odpowiednia akustyka jest praktycznie zerowa. Niezmiernie rzadko zdarza się, że sala planowana jest także pod kątem odpowiedniego wyciszenia i pochłaniania dźwięków. A to duży błąd, gdyż hałas w takich miejscach – podobnie jak w szkołach – dochodzić może nawet do 80-90 dB, czyli porównywalnie do dźwięków z ruchliwej ulicy lub trąbienia klaksonu. Negatywny wpływ na słuch jest więc oczywisty. Tymczasem małe dzieci są dużo bardziej wrażliwe na hałas nie tylko pod kątem słuchu, ale też systemu nerwowego.

Na co więc powinni zwracać uwagę rodzice wybierając salę do zabawy dla swoich maluchów? Przede wszystkim na jej akustykę. Czasem jednak poza własnymi doznaniami trudno jest ocenić, czy sala jest odpowiednio wyposażona. Na pewno powinny znajdować się w niej elementy pochłaniające hałas – akustyczne sufity podwieszane oraz miękkie wykładziny.

Rozwiązania techniczne

Z kolei projektanci dobierając materiały powinni szukać sufitów podwieszanych charakteryzujących się najwyższym współczynnikiem tłumienia niechcianych dźwięków. Takie rozwiązania z najlepszej kategorii pochłaniania dźwięków (klasy A) ma m.in. Rockfon. Linia płyt sufitowych Sonar posiada współczynnik pochłaniania dźwięków na poziomie 1,00 alfa w, czyli najwyższym możliwym. Instalacja sufitów podwieszanych możliwa jest zarówno w nowych obiektach, ale też w salach już istniejących. By jeszcze lepiej zadbać o komfort akustyczny dzieci i rodziców właściciele sal zbaw sięgnąć mogą po dodatkowe rozwiązania niwelujące hałas montowane na ściana – tzw. absorbery ścienne. Takie płyty z serii VertiQ mają specjalną powłokę, która sprawia, iż są odporne na uderzenia, co podnosi czas ich użytkowania w pomieszczeniach, gdzie bawią się dzieci.

Montaż sufitów podwieszanych w chwili obecnej jest najskuteczniejszą metodą obniżenia poziomu hałasu w salach zabaw. Nie likwiduje przyczyny problemu jaką jest śmiech i krzyki dzieci, które są nieodłącznym elementem dobrej zabawy, ale znacznie podnoszą warunki akustyczne w pomieszczeniu. Hałas przestaje być tak męczący i niebezpieczny.

Dodaj komentarz